Od młodych lat czułem, że sprzedaż to pierwiastek, który płynie w moich żyłach. Nie zawsze jednak byłem z nią związany. Przez kilka lat z sukcesami byłem specjalistą ds. sprzedaży, by później wyjechać za granicę i spróbować innego życia. Tam jako koordynator ds. pracowników tymczasowych zajmowałem się pod wieloma względami tym czym zajmuje się matka wychowująca dziecko – z wyjątkiem karmienia piersią 😉. Nie boję się podążać innymi ścieżkami – taką również było programowanie i nawet jeżeli niewiele miało to wspólnego ze sprzedażą, uważam że jak każde doświadczenie jest niezwykle cenne. Bowiem jak mówił Karol Darwin: „Gatunkiem, który przetrwa, nie jest ani ten najsilniejszy, ani najinteligentniejszy. Przetrwa ten, który potrafi się zmieniać…”
Świat nieruchomości pozwala mi wykorzystywać wszystkie z nabytych po drodze umiejętności, od kontaktu z ludźmi, który bardzo sobie cenię po rozwiązywanie problemów również tych nietypowych. Właśnie dlatego jest to miejsce, które mógłbym nazwać duchowym domem gdzie mogę odnaleźć siebie. Jeżeli właśnie to czytasz to kto wie, być może niebawem się zobaczymy.
Podchodzę do życia entuzjastycznie i w każdej sytuacji staram się odnaleźć dobre strony. Moim hobby jest moja żona, której oddaję każdą wolną chwilę na spacerach, przy kawie i rozmowach.
